Aranżacja pomieszczeń a dobór kolorów

W aranżowaniu wnętrz liczy się chemia, przyciąganie, uczucia. Jednak niekoniecznie pomiędzy nami a sprzętami czy wnętrzarskimi stylami, a raczej: pomiędzy poszczególnymi kolorami. Urządzając wnętrze, musimy wiedzieć, które z barw „darzą się wzajemnym uczuciem”, a które „nie lubią swojego towarzystwa”. Przyda się też wiedza z psychologii kolorów, proporcji oraz sztuki tworzenia kontrastów.

Dobierając kolorystyczne zestawienia, możemy wykorzystać znaczenie, jakie niesie dana barwa. Niebieski koi i pozwala się zrelaksować, zieleń poprawia nastrój, czerwony pobudza nas do działania, pomarańcz wzmaga kreatywność, żółty zaś sprzyja komunikacji. Wszystko zależy od tego, na jakim rezultacie nam zależy oraz czego szukamy. Liczą się również oczywiście nasze estetyczne preferencje. Jednak znacznie ważniejszą kwestią od wyboru danego koloru jest zadecydowanie o tym, jak będzie on funkcjonował w kontekście, tzn., czy wejdzie w harmonijny dialog z innymi barwami, dodatkami, fakturami oraz oświetleniem.

Idealne proporcje

Niektórzy eksperci, mówiąc o aranżacji wnętrza za pomocą danych kolorów, przywołują zasadę proporcji 70-20-10 (lub 60-30-10). Wedle niej 70 proc. kolorystyki wnętrza powinno ograniczać się do neutralnego, bazowego odcienia. W 20 proc. wybieramy odcień uzupełniający, a jedynie w 10 proc. – kontrastowy do pozostałych. Architekci przekonują, że nie warto wprowadzać do wnętrza zbyt wielu barw, aby uniknąć kolorystycznego misz-maszu. Poza tym muszą to być kolory, które w jakikolwiek sposób ze sobą współgrają – jak każda dobrana para.

Pamiętajmy: aranżując wnętrze, nie możemy mieć wszystkiego. Ukochana barwa na każdej ścianie, sprzęcie czy detalu sprawi, że całość będzie prezentować się dość monotonnie, jednostajnie lub przytłaczająco. Uniwersalna reguła przekonuje nas o słuszności minimalistycznego podejścia: lepiej mniej niż więcej, lepiej detal niż całość. Farbę o intensywniejszym kolorze nanieśmy nie na wszystkie, a np. na jedną ze ścian, chcąc uzyskać przykuwający uwagę efekt.

Moc sprawcza koloru

Nie zapominajmy, że odpowiednio dobrany kolor wpłynie na to, jak będziemy odbierać, postrzegać wnętrze. Inne połączenia czy kolorystyczne triki polecane są do małego wnętrza, inne do przestronnego. „W niewielkim pomieszczeniu warto się ograniczyć do maksymalnie 3 kolorów bazowych, które pojawią się na ścianach, podłodze i meblach – tłumaczy Aleksandra Stabrawa-Zaczyńska z pracowni Stabrawa.pl. Dobrze, jeśli będą to jasne kolory, gdyż lepiej odbijają światło, więc i pomieszczenie będzie sprawiało wrażenie większego. Jeśli chcemy postawić na mocniejszy akcent, to powinien się on pojawić w detalu: na przykład dekoracyjna poduszka na sofie w intensywnej barwie lub niewielka grafika na ścianie nie zdominują wnętrza, a jedynie nadadzą mu charakter” – mówi.

W dużych pokojach zaś możemy odrobinę zaryzykować i postawić na mocniejszy kolor również w przypadku większej liczby ścian, dzięki czemu wnętrze będzie sprawiało wrażenie bardziej przytulnego. Z kolei pomieszczeniu długiemu i wąskiemu możemy nadać odpowiednich proporcji, malując krótsze ściany farbą o ciepłym lub bardziej intensywnym odcieniu, a dłuższe – chłodniejszym, jaśniejszym i bardziej neutralnym.

Światło a strona świata

Zwróćmy też uwagę na doświetlenie wnętrza – dane kolory pełnią swojej głębi przemówią na ścianie przeciwległej do okna, a nie w ciemnym kącie. Nie zapominajmy, że poszczególne kolory w naturalnym świetle będą wydawały się nieco cieplejsze, jaśniejsze, dlatego przy dużych przeszkleniach i odpowiednim usytuowaniu możemy zdecydować się nawet na dość chłodne barwy. To, jak odbieramy kolory, jest bowiem ściśle związane z kierunkami świata, na które wychodzi dane pomieszczenie. „Decydując się na jakiś kolor, głównie na ściany, powinniśmy sprawdzić, jak względem kierunków świata jest ustawione nasze pomieszczenie oraz zastanowić się, jakimi jesteśmy ludźmi – podpowiada Marta Kramkowska, architekt wnętrz z pracowni KRAMKOWSKA. Zdecydowanie mniej światła wpada do pomieszczeń usytuowanych w kierunku wschodnim. Jeśli lubimy jasne, przestronne pomieszczenia, nie powinniśmy używać tu ciemnych kolorów. Z drugiej strony, jeżeli nasze mieszkanie usytuowane jest w kierunku południowym lub zachodnim, a my chcemy urządzić tu zaciszne, intymne miejsce, to zdecydowanie polecam ciemniejsze tony kolorów” – kontynuuje.

Liczy się szczegół

Co jeszcze może nam służyć podpowiedzią przy aranżowaniu wnętrza? Chociażby wypatrzony lub ukochany mebel, jak np. duża czerwona sofa czy fotel w kratkę – detal stanie się głównym motywem organizującym kolorystyczną aranżację wnętrza. Warto skupić się na jednym elemencie i konsekwentnie do niego nawiązywać.

Wyraź to kolorem

Oczywiście, każdy styl urządzania wnętrz dysponuje swoją własną gamą kolorów – warto po nie sięgnąć, kiedy zależy nam na konkretnym efekcie. Styl skandynawski lubi biele, szarości, surowe drewno i delikatne wzory. Boho inspiruje się żywiołem krajów arabskich, stawiając na intensywne czerwienie, połączenia żółci, pomarańczy i brązu. Z kolei glamour przemawia kolorystycznym przepychem: połączeniami fioletu i srebra, różu i złota.

Czerń i złoto, fiolet i pomarańcz, biel i drewno - kolejne sezonu wysuwają na piedestał kolejne połączenia. Pamiętajmy: trendy powinny inspirować, a nie dyktować, dlatego miast bezkrytycznie podążać za podpowiedziami z kolorowych katalogów zastanówmy się, w towarzystwie jakich kolorów będziemy czuć się swobodnie.