Odkurzacz bezprzewodowy handstick czy powerstick – który typ wybrać?

Odkurzacze bezprzewodowe szturmem zdobywają polski rynek. Coraz więcej osób zdaje sobie sprawę, że takie urządzenie – zwłaszcza w mniejszych mieszkaniach – może z powodzeniem zastąpić tradycyjny odkurzacz przewodowy. Tego typu odkurzacze nie tylko radzą sobie bez trudności z niemal każdym typem czyszczonej powierzchni, ale także zapewniają dużą wygodę użytkowania oraz zajmują niewiele przestrzeni. Kiedy jednak stajemy przed wyborem odkurzacza typu „stick”, warto odpowiedzieć sobie na pytanie, który typ „kijka” wybrać. Do wyboru mamy dwa zasadnicze typy – powerstick oraz handstick. Sprawdźmy kilka głównych determinantów wyboru.

Moc

W nowocześniejszej konstrukcji, jaką są odkurzacze typu powerstick (jak na przykład Beko VRT82821BV), montowane są częściej silniki bezszczotkowe, charakteryzujące się dwukrotnie większą mocą niż silniki szczotkowe, występujące w większości handsticków. Silniki bezszczotkowe są również bardziej trwałe oraz cichsze, co jest zauważalne zwłaszcza przy włączonym trybie Turbo. Jeśli mamy w domu dużo dywanów, z których trzeba wyciągać sierść czy okruszki, powerstick będzie bezpieczniejszym wyborem.

Zasięg

Odkurzacze typu handstick, takie jak Beko VRT61814VR, dedykowane są przede wszystkim do podłóg. Odczepianą jednostką główną możemy również posprzątać zakamarki, jednak ich konstrukcja uniemożliwi nam „wjechanie” pod szafy czy odkurzenie górnych części wysokich mebli – chyba, że wejdziemy na krzesło. Powersticki, takie jak Beko VRT82821BV, dzięki zestawowi akcesoriów umożliwią nam nie tylko odkurzanie ścian, zasłon czy głębszych szczelin, ale również bezwzrokowe odkurzanie wyżej położonych powierzchni, bez potrzeby wspinania się na cokolwiek.

Wygoda użytkowania

Z drugiej strony, odkurzacze typu powerstick mają silnik umiejscowiony w górnej części urządzenia. Z tego względu, operowanie nim przez dłuższy czas może być bardziej męczące. Jednostka ssąca umieszczona jest tuż przy uchwycie, przez co powoduje większe obciążenie nadgarstka. W przypadku handsticków, takich jak Beko VRT61814VR, problem większego obciążenia występuje wyłącznie podczas odkurzania samą jednostką centralną, podczas gdy prowadzenie całego urządzenia jest względnie bardziej komfortowe. Różni się również metoda opróżniania pełnego zbiornika. Tu powersticki Beko są nieco wygodniejsze, bo całej operacji można dokonać za pomocą jednego przycisku, podczas gdy w handstickach trzeba jeszcze wyjąć część z filtrem.

Przechowywanie i transport

Odkurzacze typu handstick mają zasadniczą zaletę, jeśli chodzi o ich przechowywanie: stoją same, a po złożeniu rączki zajmują naprawdę niewiele miejsca. Powersticki, ze względu na wyższe umiejscowienie silnika, nie trzymają same pozycji pionowej i muszą być przechowywane w dedykowanych stojakach (służących również za ładowarkę). Te drugie jednak da się rozłożyć na mniejsze części, przez co ich transport (np. w celu odkurzenia w samochodzie) jest nieco łatwiejszy. Rozłożonego powersticka możemy również „upchnąć” na naprawdę małej powierzchni.

Inne aspekty

Oba typu odkurzaczy Beko wyposażone są w akumulatory o pojemności 2000 mAh, które wystarczają na odkurzenie większości mieszkań (średni czas pracy to 40 minut). Możliwość wyjęcia akumulatora przekłada się na łatwą wymianę baterii, jeśli zajdzie taka potrzeba (np. uszkodzenie lub zgubienie). Zarówno handsticki, jaki i powersticki dysponują również diodami LED na głównej elektro-szczotce, które usprawnią sprzątanie, a najlepsze modele powersticków dodatkowo wyposażone są mini turbo-szczotkę, napędzaną osobnym silnikiem i bardzo przydatną przy usuwaniu sierści z dywanów czy wykładzin.

Podsumowując, można powiedzieć, że powerstick to doskonały wybór dla tych, którym zależy na dużej mocy ssącej oraz większym zakresie zastosowań. Handstick to z kolei tańsza alternatywa dla użytkowników, którzy używają odkurzacza głównie do sprzątania podłóg w mieszkaniu.