Jak wybrać kolor drzwi wewnętrznych? Podpowiadamy

Drzwi dzielą przestrzeń, wyznaczają granice prywatności i zapewniają izolację akustyczną. Ważne są ich wielkość, sposób otwierania, ilość przeszkleń oraz design. To klamra kompozycyjna, która scala wystrój, dlatego podczas zakupu warto dobrze zastanowić się nad kolorystyką wybieranych rozwiązań. Do czego ją dopasować?

Drzwi dopasowane do podłogi

Najczęściej stosowanym zabiegiem jest dopasowanie drzwi do podłogi. W tym przypadku króluje reguła podobieństwa, choć wcale nie oznacza to, że kolor skrzydeł musi być taki sam jak posadzki. Odcienie mogą różnić się od siebie o jeden czy dwa tony – jak w przypadku poniższej inspiracji, gdzie drzwi Teramo 1 marki Entra zestawiono z nieco jaśniejszą podłogą. W ten sposób uzyskasz neutralną bazę do dalszych aranżacji – zwłaszcza tych w duchu klasyki czy minimalizmu.

Drzwi dopasowane do okien

Punktem wyjścia w dobieraniu kolorów stolarki drzwiowej mogą być też ramy okien! Takie barwne dopasowania zapewnią efekt harmonii i nie znudzą się przez lata. Pamiętaj jednak o tym, że rama widziana pod światło wyda się znacznie ciemniejsza, niż jest w rzeczywistości, dlatego najlepiej sięgnij po drzwi o jeden ton ciemniejsze. Takich problemów nie będzie w przypadku białych lub czarnych duetów.

Drzwi dopasowane do listew przypodłogowych

Innym sposobem na wizualną spójność jest postawienie na taki sam odcień listew przypodłogowych i stolarki. W takim układzie dobrze prezentują się warianty białe lub wykończone w drewnie. Pierwsze rozświetlą wnętrze, a drugie ocieplą je, czego przykładem może być duet listwy-drzwi z kolekcji Asilo od Entra, które mogą być wykończone w jasnym wydaniu np. dąb bielony czy dąb siwy w konfrontacji z ciemniejszą drewnianą posadzką. To estetyczne i konsekwentne zestawienie podkreśli obecność drzwi, a także zadziała na korzyść całej aranżacji.

Drzwi dopasowane do stylu wnętrza

Kolor drzwi można także dopasować do całości wnętrza, a nie tylko jednego z jego fragmentów. W minimalistycznych pomieszczeniach, zamiast klasycznych portali ze wstawkami z matowego szkła, zdecydowanie lepiej sprawdzą się proste alternatywy bez przylgi, które wtopią się w płaszczyznę ściany. Tam, gdzie przeważają nuty glamour czy vintage, celująco egzamin zdadzą dekoracyjne modele Entra Vinci 1, które oprócz szklanego wypełnienia posiadają szprosy potęgujące wrażenie elegancji. Takie skrzydła dobrze też wypadną w zestawieniu z inspiracjami eklektycznymi czy art déco.

Drzwi w kolorze drewna

Do najbardziej uniwersalnych możliwości należą drzwi w kolorze drewna. Pasują niemal do wszystkich stylów aranżacyjnych i z łatwością można znaleźć z nimi wspólny wnętrzarski mianownik w pomieszczeniu – w meblach, dodatkach czy oknach. Idealnie pasują również do posadzki wyłożonej naturalnymi deskami lub ich imitacjami.

Jasne drewno rozświetli wystrój i optycznie powiększy pokój. Podkreśli charakter wnętrz urządzonych w stylu skandynawskim czy nowoczesnym i świetnie będzie prezentować się w towarzystwie subtelnych kolorów na ścianach. Ciemne odcienie jak orzech villard czy orzech amerykański wprowadzą dozę elegancji i wyróżnią się na jasnym tle. To połączenie wręcz stworzone jest do pomieszczeń klasycznych czy modernistycznych. Z kolei pośrednie kolory (np. teak czy dąb polski, w wydaniu drzwi Entra Marconi 1) są najbardziej uniwersalne, bo dopasować je można zarówno do aranżacji o współczesnym rysie, jak i tradycyjnych. Współgrają z szarościami i beżami, a także granatem czy zielenią.

Drzwi w kontrastującym odcieniu

Po przygodzie z bezpiecznymi połączeniami kolej na coś, co lubią miłośnicy ekstrawagancji – kontrasty! Drzwi w odcieniu różniącym się od reszty wystroju ożywią pokój. Warunek jest jednak taki, że kontrast musi być duży, a liczba wyrazistych kolorów powinna ograniczać się maksymalnie do dwóch lub trzech. Przykładami mogą być np. ciemne drzwi i jasna podłoga albo magnetyzujące odcienie czerni na ścianie i białe skrzydła Entra Fellini 1. Takie konfrontacje to skuteczny przepis na wnętrza urządzone w stylu nowoczesnym, minimalistycznym czy eklektycznym.

Drzwi w nietypowych kolorach

Dla żądnych ekspresji istnieje jeszcze jedna możliwość, a mianowicie drzwi do samodzielnego wykończenia (Linate Zero), które można pomalować na dowolny kolor lub wykończyć w oryginalny motyw. Mogą stanowić element zaczepienia, który powtórzony będzie w postaci dodatków i dekoracji, co zapewni pełną spójność. Warto je również wtopić w płaszczyznę ściany, sięgając po rozwiązania z ukrytą ościeżnicą, które można przemalować na dowolny kolor lub pokryć tapetą. Taki zabieg sprawdzi się we wnętrzach minimalistycznych albo vintage.

Drzwi, które pasują do większości wnętrz

Jeśli dylemat związany z doborem koloru drzwi nadal nie został rozstrzygnięty, pozostaje jeszcze jedna alternatywa; najbardziej bezpieczna stylistycznie. Mowa o białych skrzydłach! Mogą być kontrastem dla ciemnego tła lub kontynuacją tego, które utrzymane jest w jasnych tonach. Rozświetlą pokój, optycznie powiększą, a także będą inwestycją na lata. Nawet jeśli po remoncie wystrój ulegnie zmianie, to białe skrzydła nadal będą strzałem w dziesiątkę, bo pasują do każdego rodzaju podłogi i okien, odcienia na ścianach czy klimatu aranżacji.

Drzwi dopasowane do wielkości pomieszczenia

Poza kwestiami estetyki liczy się również praktyczność, a drzwi w tej kategorii odgrywają ważną rolę, bo nie tyle zapewniają prywatność, ile mogą także doświetlać pokój. Jeśli jest mały czy brakuje w nim okna, ratunkiem będą białe, pastelowe lub szare drzwi, dzięki którym wnętrze wyda się na większe, niż jest w rzeczywistości. Ciemne portale mogłyby wówczas niepotrzebnie przytłoczyć przestrzeń. Jeszcze lepszym zabiegiem będzie wybór wariantów z przeszkleniami, które wprowadzą poczucie lekkości i pozwolą przeniknąć promieniom światła dobiegającym z sąsiednich pomieszczeń.

Drzwi to szczególny element wyposażenia wnętrza, a ich kolor będzie ważnym narzędziem w budowaniu harmonii wystroju. Ich barwy można dobierać do podłogi, listw przypodłogowych, okien, stylu, wielkości pomieszczenia, tonów na ścianach czy nawet dodatków. Możliwości jest wiele, a każda z nich ma wpływ na wizualny odbiór przestrzeni, dlatego przed montażem warto zastanowić się dwa razy.