Wolne przestrzenie w narożnikach pokoju nie są funkcjonalne. - zdjęcie od Angelika Giza

Opis projektu:

POTRZEBY: Na pierwszy rzut oka nie są dostrzegalne potrzeby zmian, jednak gdyby wszystko zebrać w jedno miejsce, powstanie mała lista: - ściany i sufit pokryte są tapetą kilkadziesiąt lat temu, podczas odświeżania nakładamy tylko kolejne warstwy farb (były biele, pomarańcze szarości, fiolety...), co już powoli nie wygląda zbyt atrakcyjne /Chyba zdecydujemy się na gładź i nowe kolory/ - podłoga pokryta jest maksymalnie już wyeksploatowaną wykładziną dywanową. Aż się dziwię, że jeszcze nie ma przetarć od chodzenia i prania /Najwyższy czas na panele! Atrakcyjne i łatwe w utrzymaniu/ - meble modułowe - mimo solidności i funkcjonalności - przeżyły już lata świetności, cóż - ozdobne listewki kiedyś były modniejsze, widać też plamy po zmywaczu wylanym przez małe rączki dziewczynek /pora na coś lżejszego po wielu latach przytłaczania pokoju czernią!/ - dodatki - chętnie uporządkujemy zbierane od lat pamiątki i schowamy je dla przyszłych pokoleń /czas na nowocześniejsze obrazy i dekoracje, warto uwolnić roślinność z ciemnych kątów/ - meble wypoczynkowe zrelaksowały już weeele osób, co odbiło się na ich wizerunku - wszędzie widać przetarcia, zaczynają się uginać sprężyny, w zakamarki tapicerki dostaje się kurz.