Drewno na ścianie, czyli pomysł na naturalną dekorację wnętrza

Drewno było, jest i będzie najczęściej wykorzystywanym materiałem wykończeniowym. Uwodzi mirażem ciepłych kolorów, dodaje szlachetności i wprowadza przytulną, domową atmosferę. Jest królem podłóg – zwłaszcza w pomieszczeniach urządzonych na klasyczną czy rustykalną modłę, choć nie brakuje go w pofabrycznym lofcie, industrialnym salonie czy nowoczesnej sypialni. Od kilku lat pretenduje też do lidera wśród rozwiązań stosowanych na ściany, a projektanci wciąż odkrywają jego potencjał. Czy z powodzeniem zastąpi tapetę, farby albo popularną cegłę? Wszystko wskazuje na to, że tak! Poznajcie kilka sposobów na naturalną dekorację wnętrza.

Wielki powrót boazerii

Myśląc o boazerii, w głowie pojawia się wspomnienie wąskich desek zamontowanych równo obok siebie, przykrywających całe ściany. Powierzchnie lśniące grubą warstwą chemoutwardzalnego lakieru dziś odchodzą w niepamięć, choć sama metoda wykorzystania drewna przeżywa drugą młodość za pomocą różnego rodzaju bejc, emalii, farb kryjących czy olejów podkreślających naturalne usłojenie. Popularny, połyskujący brąz zastępują modne, kolorystyczne kombinacje z bielą, czernią i szarościami na czele. Pasują one do wystroju nowoczesnego, a nawet vintage czy marynistycznego. Tego typu okładziny we współczesnej wersji nie są już tylko rzędami pionowo ułożonych deszczułek – obecnie inwestorzy montują je również w postaci przestrzennych form 3D czy pionowo, co optycznie poszerza wąski pokój.

Renowacja boazerii musi być przeprowadzona w odpowiednich krokach:

W rustykalnym wydaniu

Wnętrza rustykalne także drewnem stoją, a ścienne dekoracje w takim wydaniu idealnie podkreślają sielski charakter wystroju. To pomieszczenia inspirowane wiejskimi chatkami i klimatycznymi dworkami. Pełne naturalnych ozdób i kolorów przywołujących na myśl piękno przyrody: stłumionej zieleni, wyszarzanego błękitu, pasteli, przybrudzonej bieli, a także brązów i beżów, które wprowadzimy za pomocą prawdziwych desek. Te na ścianie, będące tłem aranżacji, powinny być dalekie od ideału. Muszą wyglądać na stare, z widocznymi nierównościami i przetarciami, jakby wyjęte były wprost ze skansenu. Żeby uzyskać wymarzony rezultat, porozbiórkowe belki pomalujmy bezbarwnym, matowym lakierem lub bejcą, albo skorzystajmy z metody dekoracyjnego malowania, nazywanej przecierką.

Przecierka to sposób na to, by postarzyć drewno. Dzięki niej deski wyglądają na bardziej wyeksploatowane i nadają się do pomieszczeń o rustykalnym rodowodzie. Metoda ta sprawdzi się nie tylko w przypadku powierzchni ścian, lecz także mebli.

Drugie wcielenie płyty OSB

Drewnianym inspiracjom nie sposób odmówić oryginalności, zwłaszcza że ich zastosowanie nie wiąże się jedynie z użyciem klasycznie ułożonych klepek na parkiecie. Coraz częściej do głosu dochodzą nietuzinkowe alternatywy, jak chociażby płyty OSB. Ten powszechny materiał wykorzystywany najczęściej do montażu ścianek działowych może wystąpić solo – niepomalowany i pozbawiony całej budowlanej otoczki! Na jego korzyść przemawiają uniwersalny charakter, niska cena, łatwość obróbki oraz ogromny potencjał dekoracyjny. Charakterystyczna struktura – niczym najmodniejsza tapeta – może zamienić się w:

• tło za wezgłowiem łóżka w minimalistycznej sypialni,
• być ścianą telewizyjną w salonie,
• stanowić efektowny backsplash, czyli obszar między blatem roboczym a szafkami wiszącymi w kuchni.

Żeby cieszyć się nią długo, warto ją dodatkowo zabezpieczyć farbą lub lakierem ochronnym.

Bielone deski w stylu scandi

Najczęściej wykorzystywanym kolorem w przypadku malowania starej okładziny jest biel. Cieszy się ona również popularnością w nowo powstałych mieszkaniach, gdzie w postaci szerszych paneli o jasnym wybarwieniu tworzy tło wystroju urządzonego w stylu skandynawskim. Jego najważniejszymi cechami są przewaga subtelnych odcieni, naturalnych tekstur oraz duża ilość światła, zarówno naturalnego, jak i sztucznego. Scandi bazuje na materiałach, takich jak drewno, wiklina, juta, bawełna czy len, a wszechobecną biel (która również powiększa wnętrze) ocieplają drewniane dodatki oraz zielone rośliny doniczkowe. W takim klimacie deski – dębowe, sosnowe, czy świerkowe – są obowiązkowe, dlatego warto uczynić z nich główny atut. Sęki i usłojenia widoczne pod warstwą białej farby wprowadzą sporo przytulnego klimatu.

Naturalne kompromisy

Dużą zaletą drewna jest jego uniwersalność, co oznacza, że można go bez trudu komponować z innymi materiałami wykończeniowymi. W towarzystwie kamienia przyczyni się do stworzenia klasycznego wystroju, z betonem i cegłą wyczaruje poprzemysłowy industrial, a także ociepli surowy loft, gdzie przeważają metal oraz szkło. Naturalne, egzotyczne deski w ciemniejszym wydaniu będą harmonizować z nowoczesnym salonem i nieco bardziej nasyconymi odcieniami takimi jak granat, butelkowa zieleń czy grafit, a te sosnowe lub dębowe pomalowane na jasne tony staną się tłem dla galerii zdjęć w przestrzeni scandi lub minimalistycznej, gdzie pierwsze skrzypce odgrywają biel, beże i szarości. To budulec, którym można się bawić, dowolnie łączyć i kombinować, puszczając wodze fantazji. Zastosowanie drewna na niewielkim fragmencie albo w postaci pojedynczej ściany (np. telewizyjnej) ożywi oraz urozmaici przestrzeń.

Od podłogi aż po sufit

Jednak po co się ograniczać, gdy drewno może być dominantą i występować wszędzie – od podłogi aż po sufit? Taka aranżacja będzie przypominać stylową góralską chatę, zwłaszcza jeśli w roli dodatków odnajdą się grube pledy, miękkie dywany i florystyczne dekoracje, a ściany i drewniane elementy podkreślimy lakierem w naturalnym kolorze. Na bardziej współczesny klimat możemy liczyć, jeśli meble przybiorą modułowe, geometryczne formy, a poza brązami i beżami w pomieszczeniu przeważać będą musztardowa żółć, ciemna zieleń czy granat.

Naturalne dekoracje wnętrza to jeden z nieprzemijających trendów w aranżacji mieszkań. Jednak kategoria ta nie obejmuje wyłącznie stylowych ozdób; doniczek, ramek na zdjęcia, kloszy czy figurek ustawionych na kominku. To też rozwiązania bardziej nieoczywiste, jak chociażby drewno na ścianie! Może wystąpić solo albo w towarzystwie innych detali. Jedno jest pewne – jego użycie to gwarancja oryginalnego efektu! W każdym stylu i każdym kolorze prezentuje się efektownie, dodając pomieszczeniu przytulności.

Pamiętajmy jednak, że materiał użyty w tak dużej ilości może optycznie przytłoczyć wnętrze i je wizualnie pomniejszyć. Takiego wrażenia da się jednak uniknąć, stosując chociażby drewno pomalowane na różne, ale jednocześnie pasujące do siebie kolory. Na ścianie użyjmy np. białej lub beżowej farby, a posadzkę pokryjmy bejcą w bezbarwnym kolorze – preparat pomoże zachować usłojenie drewna i skutecznie podkreśli jego strukturę. Po nałożeniu bejcy całość należy utrwalić za pomocą lakieru, który wzmocni odporność powierzchni i zabezpieczy ją przed zarysowaniami.