Majówka w ogrodzie? Odkryj produkty w najlepszych cenach! 🌞
Homebook.pl
Homebook.pl
Opublikowany:  

Sage czy De’Longhi? Test ekspresów Barista Express i La Specialista Arte


Materiał sponsorowany zrealizowany we współpracy z marką Homebook.pl.



Materiał sponsorowany zrealizowany we współpracy z marką Sprawdzono.pl.


Ten test był prawdziwym wyzwaniem. Pierwszy raz pracowałam na domowych ekspresach specjalistycznych serwujących kawę „jak z kawiarni”. Choć ich obsługa nie była trudna, czas i precyzja w przygotowywaniu kawy były wyzwaniem. Żeby przygotować rzetelnie tę recenzję zrobiłam naprawdę sporo kaw czarnych i mlecznych. Zanim przejdę do opisu powiem Ci jedno: to nie są sprzęty dla osób, które jedyne o czym marzą rano, to szybka kawa, która robi się w czasie, gdy oni wkładają kurtkę i wybiegają do pracy.

To sprzęty dla osób, które kochają celebrację przygotowywania kawy, cenią jej smak, lubią samodzielnie decydować za każdym razem o takich detalach, jak temperatura parzenia czy grubość mielenia ziaren. Czy warto się tego nauczyć? Tak. Bo smak świeżo zmielonej kawy i odpowiednio zaparzonej jest nieziemski!

Jaki więc wybrać ekspres zaczynając przygodę baristyczną? Przeczytaj moje porównanie dwóch ekspresów ze średniej półki cenowej, bardzo do siebie podobnych pod względem wyglądu i funkcji

oraz

Niech nie zwiedzie Cię fakt, że na pierwszy rzut oka wyglądają niemal identycznie i mają takie same funkcje. Różnią się dosłownie szczegółami. Ale te szczegóły to tutaj klucz.

Zacznijmy od tego, co widać gołym okiem, czyli design

Oba ekspresy zostały bardzo solidnie wykonane. Są ciężkie, co jest ich ogromną zaletą, bo twardo trzymają się podłoża. I umówmy się – to jest sprzęt, który stawia się na blacie i z reguły nie przestawia więcej razy, jeśli nie jest to konieczne. Do produkcji użyto zarówno w jednym, jak i drugim przypadku stali nierdzewnej oraz tworzywa sztucznego.

W przypadku Sage zastosowano w całości kolor szary, natomiast w De’Longhi połączono szarość z białym odcieniem. Prezentuje się to fantastycznie - zwłaszcza, że białe są boki oraz młynek, natomiast szary jest front i podstawa na skropliny. Co ciekawe, obie marki zdecydowały się na matowe fronty, co dodaje im dużo elegancji.

Czynnikiem różniącym oba modele jest wielkość - De’Longhi jest nieco mniejszy, węższy, dzięki czemu wygląda dużo zgrabniej. Patrząc obiektywnie, węższy ekspres prezentuje się na blacie kuchennym dużo schludniej i zwyczajnie ładniej.

Uwagę zwraca także rozmieszczenie pokręteł i guzików. De’Longhi wszystko umieścił na panelu frontowym, natomiast Sage na panelu frontowym oraz na ścianach bocznych. Nie jest to uciążliwe, jednak pierwsza wersja jest dużo praktyczniejsza. Masz pewność, że nie zapomnisz o tym, co umieszczono z boku ekspresu.

Weźmy na tapet grubość mielenia kawy. W De’Longhi skala umieszczona jest bezpośrednio na młynku, przodem do osoby przygotowującej kawę. W Sage pokrętło jest na ścianie bocznej. Niby niewielka różnica, ale łatwiej jest, kiedy ustawiony parametr widać od razu – nie zawsze się pamięta, żeby zerknąć w bok, tym bardziej, że często ekspres stawiamy przy bocznych ścianach mebli.

Zarówno w De’Longhi, jak i w Sage centralnym punktem panelu jest designerski manometr. Różnica jest taka, że pierwszy producent umieścił go nad panelem sterującym, a drugi – w szeregu razem z innymi pokrętłami. Warto zaznaczyć, że manometr De'Longhi jest również większy od manometru w Sage, co czyni go bardziej czytelnym, szczególnie dla osób o wzroście powyżej średniej. Dzięki takiemu umiejscowieniu i rozmiarowi, użytkownik łatwiej może kontrolować ciśnienie w ekspresie i być pewnym, że urządzeni działa poprawnie.

Ekspresy o takim designie sprawdzą się w kuchniach nowoczesnych, ale i takich stylizowanych na vintage. W mojej opinii bardziej elegancko prezentuje się De’Longhi - ale to subiektywna opinia. Choć… poparta nagrodami: Nagroda iF Design Award i Red Dot Design.

Co na panelu sterującym, czyli niewielkie różnice obu ekspresów

Panele sterujące są bardzo podobne. Srebrne, z guzikami i pokrętłami w tym samym kolorze. Obaj producenci zastosowali lekko chropowatą powierzchnię na guzikach. To celowy i bardzo przemyślany zabieg, bo oprócz walorów estetycznych, pełni zadanie użytkowe – palec nie ześlizguje się z podłoża podczas wybierania konkretnej funkcji.

Oba ekspresy mają funkcje wyboru grubości mielenia kawy i ilości w filtrze, wyboru filtra na 1 lub 2 kawy oraz manometr. Różnicą między nimi jest dodatkowa funkcja w De'Longhi, która umożliwia wybór temperatury wody (92, 94 lub 96 stopni C) oraz wybór konkretnej kawy – espresso lub americano. W przypadku Sage'a mamy natomiast możliwość wyboru ilości kawy – 1 lub 2 filiżanek.

Wybór temperatury to świetna funkcja dla osób, które znają się na kawie i wiedzą, jak poprawnie ją przygotować. Temperatura łączy się z różnymi rodzajami kawy, np. Robusta lubi niską temperaturę, a znana nam świetnie Arabica przeciwnie.

Funkcja spieniania mleka została także różnie rozwiązana przez producentów. De’Longhi umieścił przycisk włączania spieniania na panelu sterującym, natomiast Sage na bocznej ścianie, tuż nad dyszą spieniającą. Dysza w obu przypadkach jest ruchoma na boki i w pozycji góra-dół, dzięki czemu łatwo wyjąć ją z dzbanuszka.

Elementem wspólnym jest też ikonka sygnalizująca konieczność odkamieniania – to ważny element, bo pozwala zachować ekspresy w dobrym, funkcjonalnym stanie przez długi czas.

Oba ekspresy mają także funkcję gorącej wody, dzięki czemu bez problemu możesz rozcieńczyć kawę, jeśli okaże się za mocna lub wykorzystać wodę do zalania ziół czy herbaty.

Co znajdziemy w zestawie oprócz ekspresu?

SAGE:

  • Zestaw filtrów (na 1 pojedynczą kawę, na 1 podwójną kawę, na 2 kawy),
  • przyrząd do wyrównywania kawy w rączce do zaparzania,
  • kolba, czyli uchwyt na filtr,
  • metalowy „tamper” do ubijania kawy,
  • dzbanek do spieniania mleka, którym można wykonywać rysunki na kawie,
  • zestaw do czyszczenia ekspresu.

De'Longhi:

  • kolba,
  • filtr na 1 filiżankę kawy,
  • filtr na 2 filiżanki kawy,
  • zestaw do odkamieniania:
    – odkamieniacz,
    – softballs czyli granulki zapobiegające osadzaniu się kamienia,
    – pasek kontrolny badający twardość wody,
  • zestaw do czyszczenia: pędzelek, igła,
  • tamper do ubijania kawy,
  • podkładka do ubijania,
  • dzbanek na mleko.

Szczegóły tworzące różnice

Jak już wcześniej wspomniałam, szczegóły są kluczowe w przypadku komfortu w obsłudze ekspresu. De'Longhi postawił zdecydowanie na ultrafunkcjonalność. Czym się to przejawia? Projektanci zwrócili uwagę na tak drobny szczegół, jak wielkość szklanek umieszczanych pod kolbą. W przypadku małej, kawa może chlapać wokół podczas parzenia – ale nie w De'Longhi. Do zestawu dołączono niewielką podstawkę, na które możemy ustawić małe filiżanki do espresso. Podstawka oczywiście wykonana w spójności wizualnej z ekspresem.

Kolejny szczegół to chorągiewka umieszczona w tacce na skropliny, której brak w Sage. To istotny gadżet, bo sygnalizuje, kiedy kratka jest przepełniona. Dzięki temu unikamy sytuacji zalania blatu wodą nagromadzoną w tacce.

Porównajmy specyfikację techniczną obu modeli ekspresów

  • MOC: De'Longhi 1300 W, Sage 1850 W
  • Oba modele 15 BARÓW
  • Oba modele FUNKCJA SPIENIANIA MLEKA
  • Oba modele MŁYNEK DO KAWY
  • Oba modele sterowanie MECHANICZNE
  • Pojemność zbiornika na wodę: De'Longhi 1.7 litra, Sage 2 litry.

Obsługa, czyli w którym ekspresie lepiej przygotowuje się kawę?

Przygotowanie kawy w ekspresie Sage oraz De'Longhi jest bardzo zbliżone. Całość różni się dosłownie detalami. W obu przypadkach młynek ustawiony jest fabrycznie, ale ustawienia możesz te zmienić według własnych preferencji.

  1. Pierwsze, co musimy zrobić, to nasypać kawy ziarnistej do stalowego, szczelnie zamkniętego młynka – możesz uzupełnić cały młynek lub nasypać tylko tyle kawy, ile potrzebujesz do przygotowania filiżanki napoju.

  2. Ustawiamy grubość mielenia ziaren, a następnie ilość kawy, jaką potrzebujemy do przygotowania napoju.

  3. Wybieramy filtr na 1 lub 2 kawy. Istotną różnicą jest to, że w przypadku Sage kolbę ustawiamy od razu pod młynkiem, a w przypadku De'Longhi dodatkowo mocujemy specjalny lejek. Tutaj nasunęło mi się pytanie: po co? Odpowiedź była prosta. Kiedy ustawiłam zbyt dużą ilość kawy, w Sage się ona wysypała poza filtr. Lejek w De'Longhi temu zapobiega.

  4. Kolbę ustawiamy pod młynkiem, czekamy aż kawa się zmieli, wyciągamy go i kilka razy uderzamy w stół, aby kawa się równomiernie rozłożyła.

  5. Kawę ubijamy tamperem.

  6. Kolbę umieszczamy po prawej stronie, wybieramy kolejno – w przypadku Sage 1 lub 2 kawy do zaparzenia, a w przypadku De'Longhi espresso lub Americano.

  7. W De'Longhi dodatkowo wybieramy temperaturę parzenia – 92, 94 lub 96 stopni C. Wybór temperatury parzenia kawy zależy przede wszystkim od preferencji smakowych osoby przygotowującej kawę oraz od rodzaju kawy, którą parzymy. Niektóre gatunki kawy wymagają wyższej temperatury, aby uzyskać optymalny smak i aromat, podczas gdy inne lepiej smakują przy niższej temperaturze.

Latte art – który sprzęt lepiej sobie radzi?

Trudne pytanie, bo producenci dodali wszelkie akcesoria, aby latte art się udała. Począwszy od profesjonalnego dzbanka z charakterystycznym dziubkiem, na dyszy idealnie spieniającej mleko kończąc. Robiłam kawy z mlekiem wielokrotnie i nie potrafię stwierdzić, który ekspres lepiej spienia mleko. Prawda w tym wypadku jest taka, że to, czy wzorek na kawie wyjdzie, czy nie, zależy od umiejętności baristy. Dlatego mając tak profesjonalny sprzęt wystarczy ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć. I wtedy się uda.

Z moich obserwacji wynika także, że mleko będzie lepiej ubite, jeśli:

  • będzie bardzo dobrze schłodzone,
  • po ubiciu kilka razy uderzysz dzbankiem o blat kuchenny, żeby pozbyć się pęcherzyków powietrza,
  • warto użyć tłustego mleka,
  • jeśli chcesz tworzyć wzorki – mleko wlewasz do gotowej kawy,
  • jeśli chcesz przygotować idealnie oddzielone latte – najpierw ubijasz mleko, a następnie bezpośrednio do szklanki robisz kawę.

Zalety testowanych ekspresów kolbowych

Każdy, z testowanych przeze mnie ekspresów niewątpliwie ma wiele zalet. Mimo, iż do siebie bardzo podobne, są niuanse, którymi się różnią.

De'Longhi:

  • elegancki wygląd,
  • bardzo intuicyjna obsługa,
  • cicha praca ekspresu,
  • dołączony specjalny lejek do kolby, dzięki czemu kawa nie rozsypuje się po wyjęciu jej z młynka,
  • nie trzęsie się podczas pracy, mocno trzyma się podłoża,
  • za pomocą profesjonalnego dzbanka do mleka wykonasz latte art,
  • stała temperatura parzenia, dzięki czemu kawa wybornie smakuje,
  • możliwość wyboru temperatury parzenia kawy, co ma znaczenie przy różnych rodzajach ziaren,
  • dołączona specjalna podstawka do małych szklaneczek.

Sage:

  • mocno trzyma się podłoża, nie drga w trakcie parzenia kawy,
  • stała temperatura parzenia kawy,
  • specjalistyczny dzbanek na mleko, który ułatwia przygotowanie latte art,
  • 2 litrowy pojemnik na wodę,
  • łatwość obsługi,
  • elegancki wygląd, lekko nawiązujący do stylu vintage.

Warto także zaznaczyć, że Sage jest ekspresem droższym o kilkaset złotych w porównaniu do De’Longhi, co dla wielu osób może być również ważnym czynnikiem przy wyborze.

Czystość i higiena, czyli o który ekspres łatwiej dbać

Tutaj ciężko znaleźć istotne różnice, bo obaj producenci dołożyli wszelkich starań, aby ich sprzęty były łatwe do utrzymania w czystości i konserwacji. To ważne w przypadku takich rzeczy jak ekspresy, który mają kontakt z żywnością. Gładkie powierzchnie produktów sprawiają, że wystarczy przetrzeć je wilgotną szmatką, aby były czyste. Tym sposobem pozbędziesz się kropelek kawy na korpusie – nie ma konieczności stosowania specjalistycznych detergentów.

Jeśli chodzi o czyszczenie pozostałości po kawie, czy dyszy spieniacza, tutaj też nie ma się czym martwić – producenci dodali do zestawu komplet niezbędnych akcesoriów, takich jak szczoteczka czy igła do przetykania. Szczoteczką zarówno w jednym, jak i drugim sprzęcie jednym ruchem ręki usuniesz pozostałości po kawie. Dyszę w obu przypadkach myjemy szmatką zwilżoną letnią wodą.

Co ważne, do zestawów dołączono zestaw do odkamieniania, w tym paski do zbadania twardości wody. To ważne, aby sprawdzić to tuż przed pierwszym uruchomieniem i ustawić w panelu sterującym – od twardości wody zależy, jak często ekspresy będą się „upominały” o odkamienianie.

Sage czy De'Longhi – który wygrywa w tym zestawieniu?

To była trudna konkurencja, a wydanie wyroku wydaje się jeszcze bardziej trudne. Jestem typem człowieka zabieganego, także dla mnie idealnym wyborem jest ekspres automatyczny. Do tych omawianych tutaj – potrzeba czasu. Ale nie do tego, żeby nauczyć się ich obsługi. Potrzeba czasu na sam proces parzenia kawy. Dlatego tak często podkreślam, że to sprzęty nie dla każdego. Jeśli jednak Ty uwielbiasz przygotowanie kawy, lubisz wybierać ziarna, znasz zasady parzenia kawy i Twoją pasją jest serwowanie przyjaciołom na przyjęciach domowych artystycznego latte wykończone charakterystycznym liściem, zarówno Sage, jak i De'Longhi spełnią Twoje oczekiwania.

Testowane ekspresy kolbowe z młynkiem i spieniaczem są idealne na start – jako zestaw początkowy w baristycznej podróży. O tym, który w mojej opinii jest lepszy, zadecydowały dosłownie szczegóły. I tym sposobem wygrywa dla mnie De'Longhi:

  • węższy ekspres prezentuje się na blacie kuchennym dużo schludniej i zwyczajnie ładniej,

  • dołączony lejek do kolby zapobiegający przesypaniu się kawy,

  • podstawka do małych szklanek zapobiegająca chlapaniu się zaparzanej kawy,

  • czerwona chorągiewka sugerująca czas na opróżnienie tacy na skropliny,

  • elementy sterujące z przodu ekspresu,

  • i możliwość wyboru temperatury parzenia.

To takie drobne rzeczy, które mi ułatwiały pracę z ekspresem. Pamiętaj jednak, że to niuanse. Tylko niuanse lub aż niuanse. Dla mnie te drobnostki były decydujące.


Źródło: Sprawdzono.pl, portal z rankingami i testami domowego AGD, takiego jak prezentowane dzisiaj ekspresy De’Longhi La Specialista Arte i Sage Barista Express SES875.



Materiał sponsorowany zrealizowany we współpracy z marką Sprawdzono.pl.



Materiał sponsorowany zrealizowany we współpracy z marką Homebook.pl.



Inne artykuły w tej kategorii

Jak urządzić kuchnię z salonem w bloku?

Jak urządzić kuchnię z salonem w bloku?

Jaki blat wybrać do kuchni?

Jaki blat wybrać do kuchni?

Kuchnia na wymiar. Plusy i minusy

Kuchnia na wymiar. Plusy i minusy

Jak urządzić kuchnię w kształcie litery "U"?

Jak urządzić kuchnię w kształcie litery "U"?

Sprytne sposoby na przechowywanie w kuchni - porady i zdjęcia

Sprytne sposoby na przechowywanie w kuchni - porady i zdjęcia

Blat drewniany w kuchni: plusy i minusy

Blat drewniany w kuchni: plusy i minusy

Powiadomienie

Zapisz się do newslettera i nie przegap okazji

  • Informacje o promocjach
  • Rankingi produktów
  • Najnowsze trendy
  • Praktyczne porady
Administratorem danych, które wpiszesz, będzie Selsey sp. z o.o. z siedzibą przy ul. ul. Fabrycznej 6, 53-609 Wrocław. Twoje dane będą przetwarzane w celu wysyłania Ci naszych ofert handlowych i naszych partnerów. Masz prawo m.in do: wycofania zgody, żądania dostępu do danych, sprostowania, usunięcia danych, jak również do skorzystania z innych praw opisanych szczegółowo w Polityce Prywatności

Wysyłka

Ufamy tylko najlepszym! W Homebook dbamy o Twoje zamówienia jak nikt inny. Współpracujemy z renomowanymi firmami kurierskimi, transportowymi i lokalnymi specjalistami od dostaw.

Ufamy tylko najlepszym! W Homebook dbamy o Twoje zamówienia jak nikt inny. Współpracujemy z renomowanymi firmami kurierskimi, transportowymi i lokalnymi specjalistami od dostaw.

10 lat na rynku

Jesteśmy mistrzami inspiracji - przez 10 lat pokazujemy Polakom, jak mieszkać pięknie i komfortowo. Przekonaj się sam i stwórz swoje wymarzone wnętrze z Homebook.pl!

Jesteśmy mistrzami inspiracji - przez 10 lat pokazujemy Polakom, jak mieszkać pięknie i komfortowo. Przekonaj się sam i stwórz swoje wymarzone wnętrze z Homebook.pl!

Raty 0%

Nasza oferta to czysta magia: od 5 do 10 rat 0%! Wyjątkowa okazja, by cieszyć się wygodnymi płatnościami bez żadnych ukrytych kosztów. Nie trać czasu - skorzystaj z tej wyjątkowej szansy.

Nasza oferta to czysta magia: od 5 do 10 rat 0%! Wyjątkowa okazja, by cieszyć się wygodnymi płatnościami bez żadnych ukrytych kosztów. Nie trać czasu - skorzystaj z tej wyjątkowej szansy.

Zwrot do 60 dni

Kupujesz w Homebook.pl? Bez obaw! Masz aż 14 dni na zwrot towaru. Ale wiesz co? Jeśli masz konto u nas, to wydłużamy ten czas do aż 60 dni! Wygoda i elastyczność na najwyższym poziomie.

Kupujesz w Homebook.pl? Bez obaw! Masz aż 14 dni na zwrot towaru. Ale wiesz co? Jeśli masz konto u nas, to wydłużamy ten czas do aż 60 dni! Wygoda i elastyczność na najwyższym poziomie.